Pójdźmy tato! Ruszaj się jak z moją mamą

Po spotkaniu ze swoim zięciem, ten stary człowiek nie pozwoliłby dziecku zabrać córki z nietkniętą dupą i muszlą. Za zgodą żony (matki młodej damy) starzec pieprzył swoją córkę i zostawił go z małżem nasyconym nasieniem. Podczas gdy starzec pieprzył swoją córkę, matka dziewczynki masowała jaja od kazirodczej świni, tak że w pochwie córki odłożyła jak najwięcej nasienia. Po skończeniu i pieprzonej córce facet dał błogosławieństwo swojemu zięciowi i pozwolił mu zabrać córkę bez żadnego problemu. Rodzina świni!